Robótka rozpoczęta dawno dawno temu... Może presja prowadzenia bloga zmusi mnie wreszcie do jej zakończenia. Wykorzystany został schemat złowiony gdzieś w sieci, nie zawierał niestety oznaczeń kolorów muliny Ariadna więc dobierane były "na oko".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz